Bez punktów ze spotkania 25. kolejki Plus Ligi wracają siatkarze z Lubina. Ekipa Cuprum uległa w Radomiu 0:3. Była to druga porażka lubińskiego zespołu z Czarnymi w tym sezonie.
Wynik nie do końca oddaje przebieg meczu w Radomiu. Spotkanie dwóch sąsiadów ze środka tabeli Plus Ligi, zwłaszcza w dwóch pierwszych setach, miało dość wyrównany przebieg. W obu o końcowym wyniku decydowała gra na przewagi. I w obu podopieczni trenera Cretu mieli szansę rozstrzygnąć losy na swoją korzyść.
W pierwszej partii lubinianie mieli dwa setbole. Żadnego z nich nie udało się jednak wykorzystać. Skuteczniejsi byli gospodarze. Najpierw atak skończył Wojciech Żaliński, a chwilę później punktował Jakub Ziobrowski i Czarni zwyciężyli 27:25.
W kolejnej odsłonie kibice także byli świadkami emocjonującej końcówki. I znów siatkarze Cuprum nie potrafili zrobić użytku z solidnej zaliczki. Lubinianie już 20:16, ale znów pozwolili rywalom na odrobienie strat. Kluczowy moment seta nastąpił przy wyniku 24:23 dla Miedziowych. Po ataku Dawida Guni goście cieszyli się już z wygranej w secie, ale szkoleniowiec rywali – Robert Prygiel poprosił o sprawdzenie akcji. Po telewizyjnej analizie okazało się, że piłka była autowa. To wytrąciło z równowagi lubinian, którzy w kolejnej akcji ponownie nie trafili w boisko. Nie pomylił się natomiast, najlepszy tego dnia w zespole Czarnych Jakub Ziobrowski. Po jego skutecznym ataku gospodarze wygrali drugiego seta 26:24. W trzeciej partii początkowo przewagę mieli lubinianie, ale wtedy znów dał o sobie znać Ziobrowski. Jego skuteczność w polu zagrywki i w ataku pozwoliła miejscowym odrobić straty. 3-punktową przewagę zespołowi Czarnych dała dobra gra blokiem. Siatkarze Cuprum nie potrafili już odrobić strat….
Więcej na ten temat