Piłkarze Zagłębia Lubin wygrali na wyjeździe z Lechią Gdańsk 3:1 w meczu 31. kolejki ekstraklasy.

Początek spotkania należał do Lechii. W 10. minucie Bassekou Diabate trafił w słupek, natomiast 5 minut później po centrze z rzutu rożnego Jakuba Kałuzińskiego główkował Łukasz Zwoliński, ale piłka zatrzymała się na bocznej siatce.
W 17. minucie miejscowi objęli prowadzenie. Po akcji i zagraniu z prawej strony Diabate golkipera rywali Sokratisa Dioudisa pokonał Jarosław Kubicki. Biało-zieloni zdobyli bramkę w pierwszej połowie po bardzo długiej przerwie – poprzednio udało im się tego dokonać 24 października, kiedy na wyjeździe pokonali Zagłębie 3:0.
A 27-letni defensywny pomocnik, który jest wychowankiem ekipy z Lubina, strzelił w tym sezonie dwa gole – oba w konfrontacjach z Zagłębiem.
Pierwsza odsłona należała do gdańszczan, jednak niemrawo grający goście zdołali doprowadzić do remisu. W 40. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Marko Poletanovica skuteczną główką popisał się środkowy obrońca i były zawodnik Lechii Bartosz Kopacz.
Przez 20 minut drugiej połowy oba zespoły nie potrafiły zagrozić przeciwnikowi. Dopiero w 66. minucie Diabate „urwał się” na prawym skrzydle Mateuszowi Grzybkowi, ale po jego zagraniu wzdłuż bramki piłka odbiła się od nogi Dioudisa i trafiła w poprzeczkę.
Tymczasem zapchnięci do defensywy lubinianie przeprowadzili w 70. minucie składną akcję i objęli prowadzenie. Prawą flanką popędził 19-letni rezerwowy Tomasz Pieńko, piłkę w polu karnym otrzymał Damjan Bohar, który odegrał do Kacpra Chodyny, a ten strzałem po ziemi z 12 metrów zdobył drugą bramkę.
Lechię dobił w 89. minucie Pieńko, który wygrał…
Więcej na ten temat