Wrocławianie zajęli dopiero szóste miejsce podczas Mistrzostw Polski Par Klubowych.
Motor Lublin w składzie: Dominik Kubera, Mikkel Michelsen, Wiktor Lampart zdobył w Poznaniu tytuł mistrza Polski par klubowych na żużlu. Srebrny medal wywalczyła Fogo Unia Leszno, a brązowy – ZOOleszcz GKM Grudziądz.
Rywalizacja o medale toczyła się do ostatnich wyścigów, cztery zespoły miały realne szanse na mistrzostwo. Moje Bermudy Stal Gorzów głównie dzięki fantastycznej postawie Bartosza Zmarzlika, prowadziło przed ostatnią serią i miało największe szanse na złoty medal. W 19. biegu gorzowianie zmierzyli się z leszczyńskim zespołem i nieoczekiwanie to para Piotr Pawlicki, Janusz Kołodziej przywiozła za plecami Zmarzlika i Szymona Woźniaka. W efekcie Fogo Unia objęła prowadzenie w turnieju, lecz na krótko. Żużlowcy Motoru Kubera z Michelsen łatwo pokonali Betard Spartę Wrocław 5:1 (defekt zanotował Tai Woffinden) i to wystarczyło, by zapewnić sobie pierwsze miejsce.
Na zakończenie imprezy ubiegłoroczny mistrz Polski par klubowych – GKM Grudziądz wygrał pewnie z WUPRINŻ PSŻ Poznań 5:1 i zrównał się punktami z Fogo Unią. O tym, kto zdobędzie srebrny medal zadecydował dodatkowy wyścig, w którym pod taśmą stanęli bracia Pawliccy – Piotr (Unia) i Przemysław (GKM). Leszczynianin nieco szybciej wyszedł ze startu, objął prowadzenie na pierwszym wirażu, którego nie oddał do mety.
Zawody były wyrównane, bo dość długo w stawce liczył się również beniaminek ekstraligi – Arged Melasa Ostrów Wlkp., którego liderem w tym sezonie ma być były mistrz świata Australijczyk Chris Holder. Kilka biegów mogło się podobać blisko trzytysięcznej…
Więcej na ten temat