W pierwszym meczu finału play off ekstraklasy koszykarek Polski Cukier AZS UMCS Lublin pokonał na wyjeździe BC Polkowice 77:70 (12:22, 23:16, 23:17, 19:15). Drugie spotkanie zostanie rozegrane w czwartek również na Dolnym Śląsku. Rywalizacja trwa do trzech wygranych.
Lepiej mecz rozpoczął BC, który prowadził 5:2, ale po kolejnych dwóch skutecznych akcjach było 5:7 i hala w Polkowicach nieco przycichła. Podopieczne trenera Karola Kowalewskiego miały duży problem z przedarciem się pod kosz, a akcje kończone rzutami z dystansu nie były tak skuteczne. Ale do czasu. Najpierw „trójkę” odpaliła Erica Wheeler, a chwilę później Weronika Gajda i szybko zrobiło się 11:7. Zespół trenera Krzysztofa Szewczyka jeszcze utrzymywał punktowy kontakt, ale tylko do stanu 15:12. W ostatnich blisko trzech minutach pierwszej kwarty przyjezdne nie potrafiły oszukać defensywy BC i nie zdołały ani razu trafić do kosza. Tę część meczu dwójkową akcją zakończyły Wheeler z Lilianą Banaszak, gdzie ta druga trafiła z dystansu i było już 22:12.W drugiej kwarcie spotkanie się wyrównało i trwała wymiana ciosów. Taki przebieg meczu bardziej odpowiadał Pomarańczowym, które utrzymywały punktową przewagę. Sytuacja zaczęła się zmieniać od stanu 29:15. Lublinianki kolejny fragment wygrały 12:2 i trener Kowalewski poprosił o czas.Przerwa nic nie dała, bo po wznowieniu gry punkty zdobyła Natasha Mack i było już tylko 31:29. Polkowiczanki zatrzymały pogoń AZS, ale przewagi z początku kwarty nie zdołały już odbudować. W ostatniej akcji tej części spotkania równo z syreną spod kosza trafiła Mack i w połowie meczu było 38:35.BC miał dużą przewagę w zbiórkach (27-19), ale często swoje akcje kończył rzutami za trzy, gdzie na 20 prób tylko siedem było skutecznych. Dla porównania przyjezdne z dystansu oddały dziesięć rzutów, ale pięć było celnych.Po…
Więcej na ten temat