Kontrola społeczna nad dobrem zwierząt jest bardzo pomocna dla służb weterynaryjnych. Niestety realizowana w niewłaściwy sposób przez niektóre organizacje wpływa negatywnie na wizerunek miłośników zwierząt.
Ustawa o ochronie zwierząt wymaga doprecyzowania – alarmują hodowcy i rolnicy. Przez nieścisłości w jej zapisach, organizacje pro-zwierzęce podczas szumnych interwencji odbierają zwierzęta i organizują zbiórki, którym towarzyszy hejt na właścicieli. Dolnośląska Izba Rolnicza będzie dążyć do zmiany prawa przegłosowano podczas zebrania w Wałbrzychu – podsumował Radiu Wrocław Paweł Mazur – członek zarządu izby:
[audioplayer id=”321147″ src=”/img/articles/125163/Hodowcy-i-rolnicy-chca-doprecyzowania-ustawy-o-ochronie-zwierzat-2-637e4ebe4afd1-2raa.mp3″/]
– Kontrola społeczna jest bardzo cenna dla służb weterynaryjnych. Niestety, niektóre działania organizacji mają zły wpływ na opinię o obywatelskiej empatii – dodaje Bogusław Czerski – Powiatowy Lekarz Weterynarii w Wałbrzychu:
[audioplayer id=”321146″ src=”/img/articles/125163/Hodowcy-i-rolnicy-chca-doprecyzowania-ustawy-o-ochronie-zwierzat-2-637e4ebe4af43-2raa.mp3″/]
Izba Rolnicza chce takiej zmiany prawa, która spowoduje, że organizacje walczące o dobro zwierząt będą musiały do swoich działań włączać służby Państwowe jak inspektorat weterynaryjny czy policja. Obecnie w myśl ustawy mogą, ale nie muszą tego robić.
W Wałbrzychu zebrali się przedstawiciele Dolnośląskiej Izby Rolniczej poruszeni doniesieniami od rolników o zaborze zwierząt przez organizacje pro-zwierzęce. Hodowców niepokoi sposób, w jaki przebiegają takie interwencje. Członkowie izby podejmą działania mające na celu zmianę prawa – wyjaśnia Paweł Mazur – członek zarządu Dolnośląskiej Izby Rolniczej.
[audioplayer id=”321145″…
Więcej na ten temat