W 2. kolejce Basket Ligi Kobiet koszykarki CCC wygrały z Energą Toruń 73:71. Wrocławianki rozgromiły na wyjeździe Politechnikę Gdańską 83:51.
Losy spotkania w Polkowicach ważyły się do ostatniej syreny. Na 34 sekundy przed końcem Nira Fields dała Enerdze remis 71:71. Potem CCC przeżywało huśtawkę nastrojów – od straty, przez przechwyt aż po decydujący rzut spod kosza w wykonaniu Temitope Fagbenle na 2 sekundy przed końcem.
W ekipie z Torunia aż 55 punktów zdobyły zmienniczki. Większość tego dorobku to jednak zasługa dwóch koszykarek. Nirra Fields zdobyła 30 punktów, a była zawodniczka CCC – Angelika Stankiewicz miała ich 12. Dla drużyny z Polkowic pięć koszykarek miało 10 lub więcej punktów, a najwięcej – 15 – zdobyła ich Jasmine Thomas, która dołożyła także 8 asyst. Blisko double-double była Fagbenle – 8 punktów i 10 zbiórek.
CCC Polkowice – Energa Toruń 73:71 (16:10, 26:21, 18:23, 13:17)
CCC: Thomas 15, Gajda 13, Kaltsidou 12, Kaczmarczyk 11, Leedham 10, Fagbenle 8, Aleksandravicius 4, Puss 0.
Energa: Fields 30, Kunek 0, Stankiewicz 12, Begić 8, Sarauskaite 6, Svartyte 6, Trzeciak 4, Mandić 5, Schmidt 0, Skobel 0, Uro-Nilie 0.
Bez emocji przebiegało natomiast spotkanie w Gdańsku. Ślęza ani przez moment nie musiała gonić wyniku. Wrocławianki po 5 minutach prowadziły 13:4, a na koniec pierwszej kwarty miały już 16 punktówprzewagi (30:14). Reszta spotkania była formalnością. Wrocławianki zdobyły aż 56 punktów w pomalowanym. Dla porównania zespół gospodarzy miał ich 24. Koszykarki Ślęzy umiejętnie wykorzystywały też straty rywalek – zamieniając je na 28 punktów. Najlepszą zawodniczką spotkania byłą Marissa Kastanek – 18 punktów, 4 zbiórki, 3 asysty, 2 przechwyty. W szeregach…
Więcej na ten temat