Piłkarze Zagłębia Lubin na wyjeździe pokonali Górnika Zabrze 2:0 w ramach 37. kolejki ekstraklasy.
Najważniejsze rozstrzygnięcia w dolnej ósemce ligi zapadły już wcześniej. Dla zabrzańskich kibiców sobotnie spotkanie było okazją do pożegnania odchodzących z klubu kapitanów zespołu Igora Angulo i Szymona Matuszka. Zwłaszcza grający w Zabrzu przez cztery sezony hiszpański snajper zapisał się w historii Górnika, zyskując przydomek „Angulo Gol”.„Niebo płacze, bo Igor odchodzi” – żartowali kibice wchodzący na stadion podczas letniej burzy. Zawodnicy dostali od kolegów i trenerów okolicznościowe grafiki, a widownia nagrodziła ich brawami.Zabrzanie od początku ruszyli do przodu. Bramkarza gości zmusili do interwencji Jesus Jimenez i Matuszek. Prowadzenie objęli jednak lubinianie. Po centrze Sasy Żivca trzykrotnie strzelił Bartosz Białek. Najpierw trafił w bramkarza, potem w poprzeczkę, wreszcie – do siatki.Podbudowani powodzeniem przyjezdni atakowali, ale to zespół trenera Marcina Brosza był bliżej zdobycia gola. Najpierw Jimenez trafił w poprzeczkę, potem uderzenie Angulo z bliska zdołał obronić Konrad Forenc.W przerwie trener Górnika dokonał dwóch zmian, na boisku pojawili się Erik Jirka i Giorgios Giakoumakis.Pechowo zakończył sezon lewy obrońca gospodarzy Erik Janża. Z powodu kontuzji musiał po niespełna 10 minutach udać się, kuśtykając do szatni.Zagłębie częściej stwarzało groźne okazje, dwa razy wykazać musiał się Martin Chudy, broniąc przypadkowe uderzenie własnego obrońcy Pawła Bochniewicza, a potem wygrywając pojedynek sam na sam z Białkiem.W 67. minucie, po faulu Bochniewicza na Białku, rzut karny wykorzystał Filip Starzyński.Kibice…
Więcej na ten temat