W 18. kolejce ekstraklasy koszykarek zespół z Polkowic gładko pokonał u siebie Energę Toruń 76:61. Z kolei w hicie tej serii Ślęza uległa Arce Gdynia aż 42:83.
Koszykarki z Polkowic przegrywały z toruniankami przez… 22 sekundy. Od wyniku 0:3 zawodniczki Karola Kowalewskiego zdemolowały rywalki. W najlepszym momencie tuż przed końcem meczu osiągnęły największą, 17-punktową przewagę.
Dolnośląski zespół wygrał, choć grał na słabej 39% skuteczności z gry – na co składało się przede wszystkim tylko 5 trafionych na 29 oddanych rzutów za trzy punkty. Mocną stroną KGHM BC była jednak gra na atakowanej tablicy. 16 zbiórek w ataku „Pomarańczowe” zamieniły na 12 punktów drugiej szansy.
Świetnie grały Stephanie Mavunga – 18 punktów i 13 zbiórek w tym 7 w ataku – oraz Briana Frase – 21 punktów.
KGHM BC Polkowice – Energa Polski Cukier Toruń 76:61 (29:20, 12:14, 18:16, 17:11) KGHM BC Polkowice: Brianna Fraser 21, Stephanie Mavunga 18, Zala Friskovec 9, Klaudia Gertchen 8, Emilia Kośla 6, Brittney Sykes 4, Nika Baric 3, Liliana Banaszak 3, Zuzanna Kulińska 2, Wiktoria Zasada 2, Weronika Gajda 0;Energa Polski Cukier Toruń: Keishana Washington 18, Angelika Stankiewicz 18, Asia Strong 11, La Mama Kapinga Maweja 8, Wiktoria Sobiech 3, Jowita Ossowska 3, Zuzanna Krupa 0, Milica Deura 0.
Na hit nastawialiśmy się we Wrocławiu, ale starcie drużyn z górnej części tabeli było bardzo jednostronne. Ślęza była równorzędnym rywalem dla Arki tylko przed kilka minut pierwszej kwarty.
– Różnica klas w każdym elemencie gry. Przede wszystkim w defensywie i energii. Gdynia swoją postawą na boisku, agresywnością i swoim defensem, wybiła nam dzisiaj koszykówkę z głowy – podsumował trener Arkadiusz Rusin.
Ślęza Wrocław –…
Więcej na ten temat