„Euforia” to serial okrzyknięty mianem kontrowersyjnego jeszcze przed premierą. Tim Winter przewodniczący Parents Television Council (Rada Telewizyjna Rodziców, organizacja z siedzibą w USA) ostrzegł, że nowy serial HBO wydaje się „celowo wprowadzać do obrotu niezwykle graficzne treści dla dorosłych – seks, przemoc, wulgaryzmy i zażywanie narkotyków – nastolatkom i młodym ludziom”.
To na pewno nie jest serial dla wszystkich. I jak na samym początku odcinka ostrzega HBO, jest to serial dla dorosłych. Dziwne ograniczenie, zwłaszcza dla produkcji Young adult, skierowanych najczęściej do nastoletnich widzów. Jednak ten serial nie mówi jedynie o dojrzewaniu – mówi o walce z uzależnieniem, tożsamości seksualnej, przemocy. Sam Levinson, twórca „Euforii”, przyznał, że scenariusz powstał na bazie jego własnych doświadczeń – walki z depresją, atakami paniki, lękami i uzależnieniami. Reżyser i scenarzysta od 14 lat jest „czysty” i poprzez serial chce pokazać prawdziwy obraz życia w niewoli narkotyków.