Wrocławski trzecioligowiec pokonał Wigry Suwałki 2:1. Drużyna z Lubina była lepsza na wyjeździe od Świtu Nowy Dwór Mazowiecki 3:1.

W starciu na piłkarskimi obiekcie na wrocławskich Kłokoczycach faworytem byli goście. Spadkowicz z pierwszej ligi nie strzelił jednak ani jednej bramki. W 14 minucie wynik spotkania celnym strzałem z rzutu karnego otworzył dla Ślęzy Robert Pisarczuk. W 34 minucie mógł być remis, ale pomocnik Wigier – Denis Gojko trafił z karnego w poprzeczkę. Po przerwie gości dopięli jednak swego po tym jak w 53 minucie Filip Olejniczak skierował piłkę do własnej siatki. Ostatni słowo należało jednak do gospodarzy. W 63 minucie sędzia Paweł Pskit z Łodzi podyktował kolejną jedenastkę, którą na gola zamienił Robert Pisarczuk.
Niespodzianki nie było za to w Nowym Dworze Mazowieckim, choć emocji nie brakowało. Zagłębie Lubin prowadziło z trzecioligowym Świtem od 6 minuty po golu Jakuba Żubrowskiego. Na kolejnego gola trzeba było czekać aż do 75 minuty. Wtedy wyrównał Michał Drewnowski. Radość gospodarzy trwała jednak krótko. W 78 minucie Zagłębie odzyskało przewagę po golu Jewgienija Baszkirowa, a w 84 minucie podwyższyło ją po trafieniu Damjana Bohara.
 
Więcej na ten temat