Miedziowi pokonali rywali 2:0 w meczu 33. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Bramki zdobyli Damjan Bohar oraz Patryk Tuszyński.

Miedziowi zaprezentowali dobry styl już od pierwszych minut meczu. Od samego początku konstruowali przemyślane akcje i przesuwali grę na połowę rywala. Pierwsze strzały na bramkę Mariana Kelemena oddali Bartłomiej Pawłowski po dośrodkowaniu z rzutu rożnego oraz Filip Starzyński, niestety niecelnie. Już minutę później Zagłębie popisało się akcją, która przyniosła pierwszy powód do świętowania. Po doskonałym strzale z dystansu Pawłowskiego, piłkę w siatce umieścił Damjan Bohar.
Lubinianie zdecydowanie częściej utrzymywali się przy piłce i zasłużenie prowadzili w meczu. Piłkarze z łatwością wyprzedzali zawodników Jagiellonii i przewidywali ich zagrania. Konrad Forenc w pierwszej części spotkania nie musiał interweniować ani razu.
W 28. minucie Patryk Tuszyński dołożył kolejną bramkę. Świetnie w pole karne z prawej strony dograł Filip Jagiełło, a złe ustawienie bloku defensywnego rywali bez litości wykorzystał napastnik Miedziowych.
W polu karnym Zagłębia pierwszy raz groźnie zrobiło się dopiero w 55. minucie. Zoran Arsenić zagrał piłkę głową do Imaza, który strzelił jednak minimalnie nad poprzeczką. Zawodnicy gości byli już bardziej widoczni na boisku, brakowało jednak celnych strzałów. W 69. minucie czujnie zachował się Forenc, który obronił groźny strał Jakuba Wójcickiego.
W końcówce meczu nie zabrakło kontrowersji. Początkowo sędzia Mariusz Złotek wskazał na rzut karny, po tym jak Łukasz Poręba został faulowany przez Zorana Arsenicia. Po analizie VAR decyzja została jednak zmieniona, ze względu na wcześniejsze nieprzepisowe…
Więcej na ten temat