Konserwatorzy Zakładu Narodowego im. Ossolińskich zbadają skuteczność odkwaszenia manuskryptu „Pana Tadeusza” po upływie 12 lat od konserwacji. Rękopis słynnego poematu Adama Mickiewicza jest najcenniejszym zabytkiem Ossolineum prezentowanym w Muzeum Pana Tadeusza.
Manuskrypt „Pana Tadeusza” powstał w latach trzydziestych XIX w., w epoce, kiedy diametralnie zmieniała się technologia produkcji papieru. „W 1799 r. została wynaleziona maszyna papiernicza i powoli papier czerpany wypierany był przez ten produkowany maszynowo. Dodatkowo do masy papierowej zaczęto dodawać klej żywiczno-ałunowy, który w momencie dostawania się do masy papierowej stanowił substancję zakwaszającą, a w miarę upływu lat wytwarzał się tam kwas siarkowy. Rosnące zapotrzebowanie na papier spowodowało też, że zaczęto szukać tańszych surowców do jego produkcji” – wyjaśniła Katarzyna Kroczak, Główny Konserwator Zbiorów ZNiO podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami.
Jak wskazała, kolejnym czynnikiem zakwaszającym papier mogą być też tlenki siarki i azotu znajdujące się w zanieczyszczonym powietrzu. Zakwaszony papier staje się kruchy, łamliwy, żółknie, ulega degradacji, a na końcu całkowitemu rozkładowi.
Kroczak dodała, że rękopis „Pana Tadeusza” powstał na różnorodnych papierach: pierwsze księgi zapisane zostały w brulionie z kartami z papieru czerpanego, pozostałe części spisane są na różnych papierach – najczęściej jednak wytworzonych maszynowo.
„Dokonaliśmy przed laty pomiarów kwasowości papieru, które określa skala pH. Im wyższe pH tym lepiej. Pomiary pH w różnych częściach rękopisu wskazywały na zakwaszenie obiektu – wartości pH wynosiły od 4 do 6,5. Poza tym, Mickiewicz użył atramentu żelazowo-galusowego, który niestety również powoduje miejscowe zakwaszenie papieru, tzw. wżery atramentowe. Mogą one w przyszłości…
Więcej na ten temat