Usprawnienie systemu monitorowania stanu Odry i zwiększenie częstotliwości kontroli – to postulaty Lewicy dotyczące ryzyka ponownego zatrucia rzecznych wód.
Lewica apeluje o wdrożenie systemu niezapowiedzianych kontroli stanu Odry i zwiększenie częstotliwości badań wody. Zdaniem Lewicy, należy przygotować się na ryzyko powtórzenia zeszłorocznej katastrofy i zawczasu wprowadzić opracowane przez parlamentarny Zespół ds. Renaturyzacji Odry metody oddzielania zatrutych złotymi algami wód od tych, które pozostają czyste. Ponadto, jak podkreślają działacze, wszelkie działania związane z zabezpieczeniem środowiska naturalnego Odry powinny być prowadzone szybciej i ponad politycznymi podziałami.
– Rzeki to nasze wspólne dobra, więc zachęcamy do współpracy i nieignorowania naszych propozycji, bo czasu przed największymi upałami jest coraz mniej – mówi Radiu Wrocław Ryszard Kessler, wiceprzewodniczący wrocławskich struktur Lewicy:
[audioplayer id=”331957″ src=”/img/articles/129818/Lewica-chce-czestszych-kontroli-stanu-Odry-1-64539dac7c269-0lo2.mp3″/]
„Niska woda i upał spowodują kolejny zakwit. Odra umrze. Odbudowywać będzie się przez dziesięciolecia. Nie ma czasu na słowa, musimy działać. Dziś musimy zatrzymać zrzut solanek”
Jak podkreślają działacze, system nadzoru nad wylewanymi do Odry substancjami pochodzenia przemysłowego musi być prowadzony w sposób, który nie pozwoli dokonującym zrzutów nielegalnych substancji na ich wstrzymanie na czas kontroli.
– Jeśli jakaś firma czy kopalnia wie, że za kilka dni ma być kontrola to oczywiste, że zrobi wszystko, by wyniki były w normie. Mamy też propozycje wypracowane w ramach Zespołu ds. Renaturyzacji Odry, które naszym zdaniem mogą pomóc wodnej faunie…
Więcej na ten temat