KGHM Zagłębie wywalczyło cenne trzy punkty w wyjazdowym spotkaniu 7. kolejki Ekstraklasy z Piastem Gliwice. Lubinianie wygrali 1:0, po golu w ostatnich sekundach doliczonego czasu gry Jewgienija Baszkirowa.
Miedziowi przyjechali na Górnych Śląsk po dwóch bolesnych porażkach – 0:4 z Wisłą Płock 0:4 i derbowej 1:3 ze Śląskiem Wrocław. Wchodzący na stadion kibice Zagłębia domagali się od swoich piłkarzy „tylko zwycięstwa”, ale w pierwszej połowie bliżej zdobycia gola byli rywale. Najaktywniej starał się wpisać na listę strzelców pomocnik Piasta Patryk Sokołowski. Po jego strzale głową w 18. minucie bramkarza przyjezdnych uratowała poprzeczka.
Pięć minut po zmianie stron świetnej okazji do wyprowadzenia lubinian na prowadzenie nie wykorzystał Mateusz Bartolewski, który otrzymał podanie od Erika Daniela. Lewy obrońca Zagłębia uderzył nieznacznie obok bramki. Na kolejną groźną sytuację musieliśmy czekać aż do 70. minuty. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego groźny strzał oddał Tomas Huk. Pewnie obronił go jednak Dominik Hładun.
Dziewięć minut później przed świetną szansą stanął Tomas Zajic. Nowy napastnik lubinian otrzymał piłkę na piątym metrze przed bramką Piasta, ale jego strzał w ostatniej chwili został zablokowany. W końcówce znów przycisnęli podopieczni Waldemara Fornalika, ale to goście cieszyli się z gola. Bramka padła w siódmej, ostatniej minucie doliczonego czasu gry. Patryk Szysz precyzyjnie dośrodkował z lewej strony boiska do Jewgienija Baszkirowa, a Rosjanin, który kilkanaście minut wcześniej pojawił się na boisku, świetnym strzałem z woleja dał Zagłębiu cenne zwycięstwo.
Dzięki wygranej z Piastem Miedziowi awansowali na ósme miejsce w tabeli.
Piast Gliwice – KGHM Zagłębie Lubin 0:1 (0:0)Bramka: 0:1 Jewgienij Baszkirow (90+7)Piast…
Więcej na ten temat