<![CDATA[
W wystąpieniu podczas corocznego publicznego posiedzenia Zgromadzenia
Ogólnego Sędziów Trybunału Konstytucyjnego, Duda nawiązał do ogłoszonej
w poniedziałek decyzji o podpisaniu nowelizacji ustawy o Sądzie
Najwyższym, umożliwiającej sędziom SN i NSA, którzy przeszli w stan
spoczynku po osiągnięciu 65. roku życia, powrót do pełnienia urzędu.
Jak powiedział prezydent, decyzję podjął „kierując się zapisami
konstytucji”. „Podobnie jak Sejm i Senat uznałem, że potrzebne jest
wykonanie tego orzeczenia (TSUE – PAP), niezależnie od tego, że
dyskutuje się, czy orzeczenie takie powinno było i mogło zostać przez
trybunał europejski wydane, czy orzeczenie to wykracza poza traktatowe
kompetencje trybunału europejskiego, wkraczając w organizację wymiaru
sprawiedliwości, która jest domeną wewnętrzną każdego państwa
członkowskiego” – podkreślił prezydent.
Krytycznie odniósł się jednocześnie do zachowania grupy sędziów,
którzy – po wydaniu przez Trybunał Sprawiedliwości październikowego
postanowienia o środkach tymczasowych – powrócili do Sądu Najwyższego i,
uznając, że stali się na powrót sędziami czynnymi, podjęli funkcje,
które wcześniej pełnili jako czynni sędziowie oraz zaczęli wydawać
wewnętrzne akty prawne i zarządzenia.
„Chyba nikt, kto zna polski system prawny, w szczególności system
konstytucyjny i zna obowiązujące zasady, nie ma wątpliwości, że takie
działanie sędziego, po pierwsze, stanowi absolutne i jednoznaczne
złamanie art. 178 ust. 1 i 3 konstytucji, po drugie, narusza uprawnienia
sędziego, który został odsunięty od orzekania, wynikające z art. 178
ust. 2 konstytucji, jak również (…), jeżeli spojrzymy na to szerzej, z
całą pewnością drastycznie złamany jest tutaj art. 7 konstytucji,
mówiący o tym, że wszystkie władze państwowe w Rzeczypospolitej
Polskiej, w tym sądy i trybunały, działają na podstawie i w granicach
prawa” – mówił Duda.
Art. 178 ustawy zasadniczej stanowi, że sędziowie w sprawowaniu
swojego urzędu są niezawiśli i podlegają tylko konstytucji oraz ustawom,
sędziom zapewnia się warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadające
godności urzędu oraz zakresowi ich obowiązków, a także iż sędzia nie
może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić
działalności publicznej nie dającej się pogodzić z zasadami
niezależności sądów i niezawisłości sędziów.
Jak ocenił prezydent, jeżeli mamy do czynienia z sytuacją, w której
„znaczące postacie polskiego wymiaru sprawiedliwości (…) w sposób
otwarty naruszają obowiązujące przepisy prawne, naruszają przepisy
konstytucyjne, lekceważą przepisy ustawowo obowiązujące, to mamy do
czynienia z anarchią wywoływaną przez przedstawicieli wymiaru
sprawiedliwości”.
„Mamy sytuację, w której pewna grupa elity sędziowskiej uważa się za
bezkarną i za taką, której polskie prawo nie obowiązuje, tylko dlatego,
że im się nie podoba” – stwierdził prezydent.
„Mam nadzieję, że Polska nadal jest państwem prawa,
urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej. Bo jeżeli jest
nim, to ja pytam, gdzie w tym przypadku jest sprawiedliwość społecznej,
równość wobec prawa? Proszę mi pokazać zwykłego obywatela, który mógłby
sobie pozwolić na takie zachowanie, bo ja sobie czegoś takiego nie
wyobrażam” – dodał prezydent.
Ocenił zarazem, iż jest daleko idącym nadużyciem, jeżeli
przedstawiciele władz podnoszą w mediach zarzuty o niekonstytucyjności
np. ustawy, nie kierując jej do kontroli przez Trybunał Konstytucyjny.
W tym kontekście Duda wymienił m.in. „byłą pierwszą prezes Sądu
Najwyższego”. Dodał, że dotyczy to też Rzecznika Praw Obywatelskich i
posłów. Jak mówił tylko w warunkach prawdziwego poszanowania ustawy
zasadniczej możliwe jest przywoływanie konstytucyjnych przepisów i zasad
w sposób staranny i rzetelny.
Posłowie uchwalili nowelizację ustawy o SN 21 listopada, dwa dni
później ustawę przyjął Senat. Nowela trafiła do prezydenta, który
zgodnie z przepisami miał 21 dni na jej podpisanie. Termin ten upływał
17 grudnia w poniedziałek.
Nowelizacja dotyczy przepisów ustawy o SN z grudnia 2017 r., która
weszła w życie 3 kwietnia 2018 r. Zgodnie z nowelą, sędzia SN albo
sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który przeszedł w stan
spoczynku po ukończeniu 65. roku życia na podstawie obecnych przepisów, z
dniem wejścia w życie tej nowelizacji powraca do pełnienia urzędu na
stanowisku zajmowanym 3 kwietnia 2018 r. „Służbę na stanowisku sędziego
SN albo sędziego NSA uważa się za nieprzerwaną” – głosi nowelizacja.
Sędziowie ci, mogą jednak pozostać w stanie spoczynku jeśli w
terminie 7 dni od dnia wejścia w życie nowelizacji złożą oświadczenie,
że mają taką wolę; oświadczenie ma być składane prezydentowi za
pośrednictwem Krajowej Rady Sądownictwa.
Nowela zakłada też, że jeśli na jej podstawie do pełnienia urzędu w
Sądzie Najwyższym powrócił sędzia, który zajmował stanowisko I prezesa
SN lub prezesa SN, kadencję uważa się za nieprzerwaną. Regulacje dotyczą
I prezes SN Małgorzaty Gersdorf oraz dwóch prezesów Izb SN – Stanisława
Zabłockiego i Józefa Iwulskiego.
19 października TSUE, przychylając się do wniosku KE, wydał wstępne
postanowienie o zastosowaniu tzw. środków tymczasowych, w tym:
zawieszenia stosowania przepisów ustawy o SN dotyczących przechodzenia w
stan spoczynku sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia; przywrócenia do
orzekania sędziów, którzy w świetle nowych przepisów już zostali
przeniesieni w stan spoczynku; powstrzymania się od wszelkich działań
zmierzających do powołania sędziów SN na stanowiska, których dotyczą
kwestionowane przepisy, i wyznaczenia nowego I prezesa SN. TSUE podtrzymał w poniedziałek w ostatecznym orzeczeniu w sprawie
środków tymczasowych rozstrzygnięcie dot. zawieszenia niektórych
przepisów ustawy o SN.
Wiceszef służb specjalnych idzie do KNF