<![CDATA[
O postanowieniu zapadłym w Izbie Karnej Sądu Najwyższego poinformował PAP w piątek zespół prasowy SN. Kasację w tej sprawie na korzyść mężczyzny ukaranego za wykroczenie złożył Rzecznik Praw Obywatelskich. Po decyzji SN sprawa wróci do ponownego rozpoznania w II instancji.
„Błąd sądu spowodował, że ukarany za wykroczenie nie mógł odwołać się od wyroku” – wskazywało Biuro Rzecznika informując w marcu br. o kasacji złożonej w tej sprawie.
Sprawa dotyczyła nieprawidłowo zaparkowanego samochodu. Właściciel auta nie chciał ujawnić, kto zaparkował jego samochód w niedozwolonym miejscu, mimo że pytał go o to uprawniony organ. Właściciel został w związku z tym obwiniony o wykroczenie i ukarany przez sąd rejonowy 19 maja 2016 r. grzywną 300 zł.
Ukarany nie zgodził się z takim rozstrzygnięciem i 27 maja 2016 r. – dzień po Bożym Ciele – poszedł na pocztę i nadał wniosek do sądu o sporządzenie uzasadnienia wyroku oraz doręczenie jego odpisu wraz z tym uzasadnieniem. Bez odpisu i uzasadnienia nie można bowiem odwołać się od wyroku I instancji.
„Sędzia sądu rejonowego odmówił jednak przyjęcia tego wniosku – uznał, że został wniesiony po upływie nieprzekraczalnego, siedmiodniowego terminu (…). Zdaniem sądu, skoro bieg terminu zaczął się 20 maja, a upłynął 26 maja, to wniosek wysłany 27 maja został złożony po terminie” – przekazywał RPO. Mimo że ukarany zaskarżył decyzję odmowną, to „sąd okręgowy także nie zauważył ruchomego święta” – Bożego Ciała – i pod koniec 2016 r. nie uwzględnił zażalenia. Tym samym grzywna się uprawomocniła.
Rzecznik wnosząc kasację do SN podkreślił, że doszło do „rażącego uchybienia” przepisów Kodeksu postępowania karnego. „Błahość sprawy o wykroczenie nie może uzasadniać łamania podstawowych zasad procedury karnej. (…) W tym przypadku naruszono konstytucyjne prawa do obrony oraz do dwuinstancyjności postępowania” – argumentował Rzecznik.
SN podczas czwartkowego posiedzenia uznał kasację RPO za „oczywiście zasadną”. Przypomniał, iż na żądanie doręczenia wyroku wraz z pisemnym uzasadnieniem ukarany ma siedem dni, lecz jeśli koniec terminu przypada na dzień ustawowo wolny od pracy, to czynność tę można wykonać następnego dnia. W przypadku sprawy podjętej przez RPO sąd nie zauważył, iż koniec terminu wypadł w Boże Ciało.
„Wbrew zatem temu, co stwierdzono w zaskarżonym postanowieniu, obwiniony mógł skutecznie dokonać czynności złożenia wniosku o uzasadnienie wyroku w dniu 27 maja 2016 r.” – zaznaczył SN w uzasadnieniu swego postanowienia.
RPO – oraz Prokurator Generalny – mają prawo składać kasacje także w sprawach o wykroczenia. „Sprawy, które kończą się takimi wyrokami, mogą wydawać się błahe – choć na pewno nie dla ludzi, których dotyczą. Pokazują one jednak istotne problemy polskiego wymiaru sprawiedliwości i to, od czego zależy, czy może on działać lepiej” – podkreślał w marcu br. rzecznik.