We Wrocławiu o godzinie 16. podobnie jak w innych miastach w Polsce, rozpoczęła się manifestacja solidarności z sędziami. Pod budynek Sądu Rejonowego przy podwalu przyszło ok. 300 osób. Wśród nich znaleźli się także sędziowie.
Choć na proteście obecni byli także politycy, to organizatorzy podkreślali, że manifestacja ma charakter obywatelski, a nie partyjny. Mówi Marcin Murzyński, jeden z organizatorów wydarzenia:
Dorota Nowińska, sędzia Sądu Okręgowego we Wrocławiu tłumaczyła, dlaczego zdecydowała się wziąć udział w tym proteście:
Uczestnicy manifestacji stanęli także w obronie sędziego Pawła Juszczyszyna. Prezes Sądu Rejonowego zawiesił sędziego na miesiąc. Jak tłumaczył, swoją decyzję oparł na art. 130 ustawy o ustroju sądów powszechnych.W piątek zastępca rzecznika dyscyplinarnego sędziów sędzia Michał Lasota wszczął postępowanie dyscyplinarne przeciwko sędziemu Pawłowi Juszczyszynowi. Zarzuty dotyczą m.in. uchybienia godności urzędu.
Sędziowie domagają się także szanowania i wykonywania orzeczeń polskich i europejskich sądów:
Poseł PiS Przemysław Czarnecki podkreśla, że ustrój sądów w Polsce w niczym nie odbiega od standardów Unii Europejskiej:
– W naszym kraju nie ma zagrożenia, o którym mówią protestujący sędziowie. Warto zwrócić także uwagę, że część środowiska sędziowskiego walczy po prostu o zachowanie dotychczasowych przywilejów, a my zawsze będziemy dbać przede wszystkim o interesy obywateli — mówi poseł Czarnecki.
Więcej na ten temat