– To będzie trudniejszy mecz, bo Wisła po zmianie trenera dostała na pewno dodatkowy pozytywny impuls – powiedział przed spotkaniem 16. kolejki piłkarskiej ekstraklasy z Wisłą Kraków trener Śląska Wrocław Vitezslav Lavicka.
Patrząc na ligową tabelę zdecydowanym faworytem niedzielnego meczu we Wrocławiu są gospodarze. Śląsk aktualnie zajmuje piąte miejsce, a Wisła Kraków jest ostatnia. Na dodatek „Wojskowi” mają na koncie serię trzech zwycięstw z rzędu, a Biała Gwiazda, która w przerwie na reprezentację zmieniła trenera (Macieja Stolarczyka zastąpił Artur Skowronek), ostatnich siedem pojedynków przegrała.
Trener Lavicka podchodzi do niedzielnego meczu bardzo ostrożnie: – To będzie trudniejsze spotkanie, bo do Wisły przyszedł nowy trener i zespół na pewno dostał pozytywny impuls. Wiemy, w jakiej sytuacji jest Wisła, ale to nie jest takie proste w piłce i nie oznacza, że czeka nas łatwa wygrana. Przygotowujemy się na trudny mecz i nie możemy myśleć, że przyjeżdża do nas ostatni zespół w tabeli – skomentował Czech.
W podobnym tonie wypowiedział się obrońca Śląska Wojciech Golla, który przy okazji zauważył, że krakowianie w wielu z przegranych meczów prezentowali się lepiej niż to wskazywał wynik.
– Wisła gra dobrze w piłkę. W kilku tych przegranych meczach tracili gole i punkty trochę pechowo. Nowy trener może coś zmienić i dlatego musimy być skoncentrowani przez pełne 90 minut, aby nie dać się zaskoczyć. Musimy zagrać agresywnie i konsekwentnie realizować swoje założenia taktyczne – dodał.
Szkoleniowiec „Wojskowych” zgodził się z tezą, że obrona Wisły ma braki, ale w niedzielę może to wyglądać już znacznie lepiej.
– Mają swoje problemy w obronie, ale mają też jakość w ataku. Mają dobrych zawodników, którzy potrafią zrobić różnicę. Na pewno z nowym trenerem…
Więcej na ten temat