Przed uroczystościami z okazji 86. miesięcznicy smoleńskiej na Krakowskim Przedmieściu doszło do przepychanek. Jak informują media społecznościowe, wśród osób wyniesionych przez policję poza trasę przejścia marszu, zmierzającego do Pałacu Prezydenckiego, był działacz opozycji w PRL, Władysław Frasyniuk.
Na Krakowskim Przedmieściu, gdzie po 20.00 policja usunęła osoby z ugrupowania Obywatele RP, protestujące podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej, jest już spokojnie. W okolicach kościoła świętej Anny kilkadziesiąt osób usiadło na ziemi z zamiarem zablokowania przejścia uczestnikom obchodów miesięcznicy, idącym po mszy w Archikatedrze świętego Jana przed Pałac Prezydencki. Policja wyprowadziła lub wyniosła te osoby poza kordon. Był wśród nich Władysław Frasyniuk.
„Teraz sytuacja jest pod kontrolą” – powiedział rzecznik stołecznej policji, starszy aspirant Mariusz Mrozek. Funkcjonariusze odprowadzali lub wynosili protestujących na bok. Osoby, w stosunku do których policjanci podejmowali interwencje, były legitymowane i zwalniane po ustaleniu ich tożsamości. Mariusz Mrozek powiedział jednak, że policja będzie w stosunku do tych osób kierować wnioski do sądu o ukaranie w sprawach o wykroczenie, bo – jak podkreśla – swoim zachowaniem naruszyły bowiem obowiązujące normy prawne.
Więcej na ten temat