Kilkuset mieszkańców Szklarskiej Poręby było obecnych na posiedzeniu komisji rady miasta w sprawie zagospodarowania kopalni Stanisław. Właściciel kopalni, Henryk Łożyński, stara się o uzgodnienie planu dla tej inwestycji i zapewnia, że nie planuje tam żadnych apartamentowców ani wielkiego ośrodka turystycznego.
Mieszkańcy jednak nie wierzą w te zapewnienia. – Co innego wynika z dokumentów – mówi Grzegorz Sokoliński z Karkonoskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej:
[audioplayer id=”329097″ src=”/img/articles/128572/Co-dalej-z-kopalnia-Stanislaw-1-6418904b952d3-2s.mp3″/]
Przedstawicielka inwestora Olga Więcek zaprzecza doniesieniom:
[audioplayer id=”329098″ src=”/img/articles/128572/Co-dalej-z-kopalnia-Stanislaw-1-6418904fae041-2s.mp3″/]
Rada miasta otworzyła plan zagospodarowania dla kopalni Stanisław, a burmistrz uzgodnił projekt , ale zakwestionowała to Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Burmistrz się od tego odwołał, a radni twierdzą, że nie mieli o tym pojęcia. Ostateczna decyzja należy w tej sprawie do rady miasta,
[audioplayer id=”329095″ src=”/img/articles/128572/Co-dalej-z-kopalnia-Stanislaw-1-6418902380ae9-2sp.mp3″/]
[audioplayer id=”329096″ src=”/img/articles/128572/Co-dalej-z-kopalnia-Stanislaw-1-64189028712a7-2sp.mp3″/]
Więcej na ten temat