Sąd nie ratuje przed głupotą prawnika. Niewłaściwy środek zaskarżenia należy odrzucić

&lt![CDATA[

Stwierdził tak Sąd Najwyższy w wydanej w ostatni piątek uchwale. Zdaniem sądu niedopuszczalne jest, by pismo procesowe odpowiadające wymaganiom zażalenia na postanowienie sądu pierwszej instancji złożone przez pełnomocnika będącego adwokatem mogło otrzymać bieg i zostać rozpoznane jako skarga na orzeczenie referendarza sądowego. Czym innym bowiem jest samo pomylenie nazwy, a czym innym pomylenie wszystkiego, co da się pomylić.

Konstrukcja, a nie nazwa

Kluczowe w analizowanej sprawie było brzmienie art. 130 par. 1 zd. drugie kodeksu postępowania cywilnego. Stanowi ono, że mylne oznaczenie pisma procesowego lub inne oczywiste niedokładności nie stanowią przeszkody do nadania pismu biegu i rozpoznania go w trybie właściwym.

Sprawa dotyczyła mężczyzny pozywającego o zapłatę, który wystąpił z wnioskiem o zwolnienie go od kosztów sądowych. Referendarz sądowy wniosek ten oddalił. Pełnomocnik mężczyzny, będący adwokatem, wniósł zażalenie do sądu wyższej instancji. Szkopuł w tym, że na postanowienie referendarza służy oczywiście skarga na orzeczenie referendarza. Sąd Rejonowy w Środzie Wielkopolskiej zatem odrzucił wniesione za jego pośrednictwem zażalenie. Rozpoznający w toku kontroli instancyjnej Sąd Okręgowy w Poznaniu nabrał wątpliwości. Stąd zainteresowanie sprawą SN.

Sędziowie nie mieli wątpliwości, że art. 130 par. 1 zd. drugie k.p.c. nie może mieć zastosowania do przypadku, gdy profesjonalny pełnomocnik wniósł zażalenie zamiast skargi. O trafności wyboru środka prawnego decydują nadane mu cechy konstrukcyjne, a nie sama nazwa. Czym innym – jak wyjaśniał sędzia Jacek Gudowski – jest bowiem błąd semiotyczny, a czym innym merytoryczny. Tu nie było wątpliwości, że mamy do czynienia z tym drugim. Nie dość, że adwokat nazwał swe pismo zażaleniem i wniósł je do niewłaściwego sądu, to na dodatek żądał uchylenia orzeczenia referendarza sądowego, podczas gdy przecież to traci moc już w chwili wniesienia skargi na orzeczenie referendarza sądowego (art. 39822 par. 3 k.p.c., a w chwili wnoszenia zażalenia art. 39822 par. 2 k.p.c.).

– Rygoryzm prawa jest w ramach celów i funkcji, któremu służy, zjawiskiem potrzebnym i pożytecznym – argumentował sędzia Gudowski. I zaznaczył, że adwokaci i radcowie prawni muszą spełniać standardy zawodowe.

Zastawiane pułapki

– Jakkolwiek współczuję pełnomocnikom popełniającym błędy, a jeszcze bardziej ich klientom, to dobranie właściwego środka prawnego na odpowiednim etapie postępowania jest prawniczym elementarzem. Podzielam pogląd SN, że od profesjonalistów można oczekiwać fachowego działania, a rygoryzm procesowy w racjonalnych granicach jest korzystny. Nie bez powodu zdobycie uprawnień do wykonywania zawodu adwokata lub radcy prawnego wymaga wielu lat nauki – komentuje adwokat Joanna Parafianowicz. I dodaje, że oczywiście inaczej sytuacja by się miała, gdyby błąd dotyczył wyłącznie nazwania środka, a nie całej jego konstrukcji, lub gdyby obywatel występował bez profesjonalnego pełnomocnika.

– Orzeczenie SN jest trafne, gdyż sąd nie jest od zmieniania prawa. Artykuł 130 par. 1 zd. drugie k.p.c. nie pozwala na tak bardzo rozszerzającą wykładnię, by chybionemu od A do Z środkowi prawnemu nadać bieg – uważa radca prawny Łukasz Ozga, wspólnik w kancelarii Płonka Ozga. Jak jednak od razu zaznacza, jego zdaniem ustawodawca powinien pomyśleć o zmianie przepisów.

– Błędy pełnomocników uderzają bowiem najbardziej w obywateli. Nie przekonuje mnie używany niekiedy argument, że „trzeba było wziąć lepszego adwokata/radcę prawnego”. To wcale tak nie działa – uważa prawnik. Mecenas Ozga przypomina, że właśnie weszła w życie duża reforma kodeksu postępowania cywilnego, w którym ustawodawca postawił na rozwiniętą prekluzję dowodową. To zaś skutkować może jeszcze większą liczbą błędów popełnianych przez profesjonalnych pełnomocników. Przegranie sprawy, w której obiektywnie ma się rację, może być spowodowane spóźnieniem w przedłożeniu dowodów sądowi.

– Nie chcę bronić tych, którzy popełniają podstawowe błędy, ale pułapek czyhających na profesjonalnych pełnomocników w rodzimych przepisach jest bez liku. Tym bardziej więc dobrze byłoby zabezpieczyć chociaż interesy niczemu niewinnych klientów. W tym przypadku chodzi o sprawę o mniejszym ciężarze gatunkowym, jakim jest zwolnienie od kosztów sądowych, ale kłopoty mogą się pojawić w postępowaniach o wiele poważniejszych, gdzie koszty pomyłki będą ogromne – konkluduje mec. Ozga.

Czym innym jest samo pomylenie nazwy, a czym innym pomylenie wszystkiego, co da się pomylić

orzecznictwo

Uchwała Sądu Najwyższego z 8 listopada 2019 r., sygn. akt III CZP 22/19.

]]
Więcej informacji

Prawo

Podział prawa ze względu na metodę regulacji:
1) Prawo wewnętrzne: Prawo konstytucyjne, Prawo cywilne - reguluje relacje między podmiotami prawa w relacji poziomej, czyli żaden z podmiotów pozostających w stosunku prawnym nie jest władny narzucić swojej woli drugiej stronie (cywilnoprawna metoda regulacji).
Prawo pracy - reguluje stosunki między pracodawcą a pracownikiem, a także organizacjami pracowników (związki zawodowe) metodą w zasadzie cywilnoprawną, jednak z dużym zakresem norm semiimperatywnych służących wyznaczeniu minimalnego poziomu ochrony pracownika.
Prawo karne - jest zbiorem norm mających na celu eliminację zachowań aspołecznych najcięższej wagi poprzez zastosowanie sankcji kary. (karnoprawna metoda regulacji).
Prawo administracyjne - reguluje relacje między podmiotami w stosunku pionowym, tj. wówczas gdy jeden z podmiotów może władczo kształtować sytuację prawną drugiego podmiotu. (administracyjnoprawna metoda regulacji).
Prawo rodzinne i opiekuńcze
Prawo finansowe
2) Prawo międzynarodowe

Podział prawa ze względu na przedmiot regulacji:
prawo autorskie, prawo bankowe, prawo budowlane, prawo celne, prawo człowieka, prawo dziecka, prawo energetyczne, prawo kanoniczne, prawo konstytucyjne, prawo konfliktów zbrojnych, prawo lotnicze, prawo medyczne, prawo międzynarodowe, prawo naukowe, prawo o ruchu drogowym, prawo o szkolnictwie wyższym, prawo ochrony środowiska, prawo podatkowe, prawo prasowe, prawo rolne, prawo upadłościowe, prawo wyznaniowe.

Prawo jest wyrazem konieczności uporządkowania życia społecznego i poddania go pewnym regułom, by umożliwiało istnienie i możliwie należyte funkcjonowanie społeczności państwowej, bardzo zróżnicowanej, której członkowie mają odmienne potrze-by i aspiracje, w których dochodzi do rozmaitych konfliktów i zagrożeń, zarówno biologicznej jak i społecznej egzystencji grupy. Różne systemy norm prawnych wprowadzają element ładu we wzajemnych stosunkach między ludźmi. Normy prawne, podobnie jak powszechnie uznawane i akceptowane normy moralne, normy religijne czy nor-my obyczajowe nie mają jednak wyłączności na regulowanie ludzkich zachowań. Nie-mniej jednak prawo normuje dziś niemal wszystkie dziedziny życia społecznego.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *