„To kolejne wypełnienie zobowiązań, które podjął rząd PiS, kiedy
został utworzony” – powiedziała premier. „W swoim expose mówiłam, że
jednym z tych ważnych tematów, które będziemy rozwiązywać to kwestie
dotyczące ustawy o komornikach. To również nasze zobowiązanie wyborcze” –
dodała.
„Te ustawy mają regulacje, które z jednej strony będą pozwalały na
egzekucję przez komorników prawa, ale z drugiej strony będą
zabezpieczały interes zwykłych obywateli. Wielokrotnie można było o tym
przeczytać czy zobaczyć w mediach, jak bezduszni komornicy postępowali z
rodzinami, z ludźmi, którzy byli przez nich pozbawiani w bezwzględny
sposób możliwości normalnego funkcjonowania, często zupełnie pozbawiani
możliwości po prostu życia w normalnych, godnych warunkach i
przetrwania” – powiedziała Szydło.
Jak dodała, nowe przepisy mają znormalizować sytuację, a ich celem
jest to, „żeby Polacy mieli poczucie tego, że państwo stoi po ich
stronie i że państwo działa sprawnie i przede wszystkim oni sami mogą
czuć się w swoim państwie bezpiecznie i sprawiedliwie”.
„Mam nadzieję, że bardzo szybko parlament przyjmie te projekty ustaw,
pan prezydent podpisze i będziemy mogli już mówić o tym niedługo, że w
Polsce działa prawo komornicze, które nie pozwala gnębić tych, którzy są
niewinni, którzy są w trudnej sytuacji, którzy bardzo często boją się
tego, ze poprzez zdarzenia losowe ich sytuacja przez bezduszne działania
komorników może doprowadzić do tego, że nie będą mieli możliwości
normalnego funkcjonowania” – powiedziała premier.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który przedłożył projekty,
powiedział, że projektowane regulacje to „realizacja zobowiązań dobrej
zmiany w zakresie poprawy standardów działania komorników, tak aby
rozmaite patologie nie były na porządku dziennym i nie stanowiły niemal
reguły, a z drugiej strony, kiedy już do nich dojdzie, aby była właściwa
reakcja państwa, stojącego po stronie pokrzywdzonych”. Przywołał
opisywane w mediach przypadki jak np. zabranie przez asesora
komorniczego ciągnika sąsiadowi dłużnika.
Projekt ustawy i komornikach przewiduje m.in. nagrywanie wszystkich
czynności egzekucyjne prowadzonych w terenie. Drugi projekt ma
uregulować koszty postępowań prowadzonych przez komornika sądowego;
zracjonalizowano wysokość opłat egzekucyjnych – opłata minimalna wynosi
100 zł, a maksymalna nie może przekraczać 50 tys. zł.
Czynności egzekucyjne mają być nagrywane, a dłużnik ma otrzymywać
przy egzekucji specjalny formularz skargi na czynności komornika.
Zwiększone mają być uprawnienia nadzorcze i kontrolne ministra
sprawiedliwości nad komornikami. Obligatoryjne kontrole kancelarii
komorniczych mają się odbywać co dwa, a nie co cztery lata. Kontroli
finansowej dokonywać będzie również naczelnik właściwego urzędu
skarbowego. Niezależnie od kontroli stałych, prezesi sądów rejonowych i
minister sprawiedliwości, będą mogli inicjować kontrole prewencyjne, ad
hoc, również z udziałem biegłego rewidenta.
Ziobro scharakteryzował projekty jako odpowiedź na powszechną
potrzebę kontroli i nadzoru nad komornikami, ucywilizowania ich
działalności oraz podniesienia prestiżu i zaufania do tego – jak
zaznaczył – bardzo potrzebnego w gospodarce rynkowej zawodu.
Minister podkreślił, że komornicy – będący funkcjonariuszami
publicznymi – często dopuszczali się „jawnych nadużyć władzy”.
Powiedział, że było „bardzo, bardzo wiele przykładów takiej (…)
zuchwałości, bezwzględności w działaniu niektórych komorników,
pazerności”.
„Nie uważamy, aby zawód komornika, który realizuje majestat państwa i
władzę państwową, był uprawniony do koncentrowania się na czystym
biznesie. Często to skutkuje brakiem przestrzegania właściwych
standardów etycznego postępowania” – powiedział Ziobro.
Według danych przytoczonych przez Ziobrę w 2015 r. średni dochód
komornika wynosił 40 tys. zł miesięcznie. Dodał, że niektórzy komornicy
zarabiali rocznie kilkanaście, a nawet 20 mln zł. „Wprowadzamy takie
zasady, które zachowają możliwość uzyskiwania bardzo godnych wynagrodzeń
przez komorników, ale jednocześnie te gigantyczne, bajońskie sumy
istotnie ograniczymy” – dodał. W ocenie ministra premiowani będą dobrze
wykształceni komornicy, którzy rozpoczynają działalność.
Za nieuzasadnione uznał zarzuty, że nowe przepisy mogą doprowadzić do
zamknięcia nawet 60 proc. kancelarii komorniczych. „Stanowią one
element gry części środowisk komorników o zachowanie dotychczasowych
przywilejów i szczególnego statusu” – powiedział.
Wg MS, proponowane zmiany mają zwiększyć realny nadzór prezesów
sądów rejonowych nad funkcjonowaniem komorników. Prezesi mają uzyskać
uprawnienia do odsunięcia komornika od wykonywanych czynności na 30 dni i
wystąpienia bezpośrednio do ministra sprawiedliwości o odwołanie
komornika ze stanowiska. Jeśli prezes sądu rejonowego zaniedba
wyciągnięcia konsekwencji wobec komornika, który narusza prawo lub etykę
zawodową, sam narazi się na odwołanie ze stanowiska.
Dołączane do akt nagranie z czynności w terenie to – zaznacza resort –
odpowiedź na częste skargi dotyczące sposobu działania komorników, „nie
tylko pod względem prawnym, ale też kultury osobistej”.
W razie przymusowego otwarcia przez komornika mieszkania dłużnika lub
przeszukania takiego mieszkania, musi to nastąpić w asyście policji.
Precyzyjnie mają zostać określone ruchomości, które nie podlegają
zajęciu, ma to ograniczyć arbitralność w podejmowaniu decyzji mogących
pozbawić dłużnika przedmiotów niezbędnych dla codziennej egzystencji.
Chodzi o takie przedmioty i urządzenia jak lodówka, pralka, odkurzacz,
łóżko czy kuchenka.
Rozszerzony ma zostać katalog naruszeń prawa, za które komornicy będą
odpowiadać dyscyplinarnie, a postępowania mają zostać przyśpieszone.
Komornik ma działać osobiście, a czynności, które zleca asesorom,
mogą mieć jedynie funkcję szkoleniową, jako przygotowanie do zawodu.
Komornik ponosi przy tym całą odpowiedzialność, w tym odszkodowawczą, za
prawidłowe działanie asesorów.
Komornicy będą musieli mieć wyższe wykształcenie prawnicze. Wg danych
MS obecnie 30 proc. komorników nie ma wyższego wykształcenia
prawniczego, a około 9 proc. ma wykształcenie średnie. Będą oni musieli
uzupełnić wykształcenie i skończyć studia prawnicze w terminie 7 lat od
dnia 1 stycznia roku następującego po dniu wejścia w życie nowej ustawy
albo odejdą z zawodu.
Projekt podnosi też granicę minimalnego wieku osoby powoływanej na to
stanowisko – z 26 na 28 lat. Górny limit ma być przesunięty z 70 do 65
lat.
Komornik będzie mógł prowadzić działalność głównie na terenie swojego
rewiru. Dopiero brak zaległości w prowadzeniu spraw „z rewiru”
przekraczających sześć miesięcy pozwoli na przyjmowanie spraw z wyboru
wierzyciela.
W oświadczeniach majątkowych komornicy będą musieli wskazywać dochody
z działalności kancelarii i dochodów uzyskanych z innych źródeł.
Oświadczenie będzie jawne, na wzór tych, które dotyczą sędziów.
Dodatkowa działalność zarobkowa komorników ma być ograniczona do
pracy naukowo-dydaktycznej, ograniczenia mają też dotyczyć działalności
gospodarczej. Komornik będzie mógł utrzymywać się wyłącznie z
wynagrodzenia za pracę w kancelarii. Ma to zapobiec konfliktowi
interesów.
Pobierane przez komorników opłaty egzekucyjne mają się stać daniną
publiczną, która zwiększy dochód budżetu państwa. Procentowa wysokość
wynagrodzenia ma maleć wraz z wysokością ściągniętych przez komornika
opłat.