O decyzji Rady poinformował jej przewodniczący, sędzia Dariusz Zawistowski. – Dzisiaj wszystkie
kandydatury były szczegółowo przedstawiane i ostatecznie KRS podjęła
uchwałę o uchyleniu sprzeciwu wobec 252 osób; w stosunku do trzech osób
sprzeciw został utrzymany – powiedział. Listę asesorów, wobec których
uchylono sprzeciwy, Rada zamieściła na swej stronie internetowej.
Oceniając decyzję KRS, wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak
powiedział Polskiej Agencji Prasowej: „Lepiej późno niż wcale”. – Cieszę się, że większość
członków KRS otrzeźwiała i podeszła do sprawy powołania asesorów
sądowych odpowiedzialnie – dodał.
KRS zdecydowała, że ponownie rozpatrzy sprawy 255 asesorów
spośród 265, co do których wyraziła sprzeciw. Rada zdecydowała o
zastosowaniu wobec nich przepisu mówiącego, że „w przypadku ujawnienia
nowych okoliczności dotyczących osoby wskazanej we wniosku o powołanie
do pełnienia urzędu sędziego albo asesora sądowego, Rada może z urzędu
lub na wniosek uczestnika postępowania ponownie rozpatrzyć sprawę”. Za
taką okoliczność KRS uznała złożenie przez asesorów „dokumentów, które
powinny być podstawą podjęcia decyzji o mianowaniu na stanowisko
asesora”. Po tym KRS ponowne rozpatrzyła kandydatury.
Rada podkreśliła, że z pism asesorów sądowych do KRS wynika, że nie
chciano wcześniej od nich przyjmować zaświadczeń lekarskich i
psychologicznych; nie mogli ich złożyć ani w Krajowej Szkole Sądownictwa
i Prokuratury, ani w sądzie, do którego byli kierowani. – Oni nie
ponoszą za to winy – powiedział rzecznik KRS sędzia Waldemar Żurek.
Zdaniem Żurka oznacza to, że wielu z asesorów podziela stanowisko Rady w
tej sprawie. – To potwierdza, że to nie był jakiś wymysł KRS, ale wymóg
ustawowy – dodał.
Uzasadniając podtrzymanie sprzeciwu wobec trzech asesorów, Żurek
wskazał, że powodem mogła być np. kwestia „nieskazitelności charakteru”
lub nieodbycia aplikacji sędziowskiej. Ta trójka może odwołać się od
decyzji Rady do Sądu Najwyższego.
Wobec 10 pozostałych asesorów – których spraw ponownie KRS nie badała
– podawano, że część z nich nie złożyła uzupełnienia dokumentów, a
wobec części pojawiły się rozbieżności interpretacyjne dotyczące kwestii
odbycia przez nich aplikacji sędziowskiej. – W stosunku do kilkorga z
tych osób droga jest otwarta, nie zapadła żadna uchwała, więc jeśli w
przyszłości te dokumenty złożą, to otwarta pozostaje kwestia, czy wobec
nich też nie będzie można rozpoznać sprawy ponownie – powiedział
Zawistowski.
Według Żurka „każda para rąk do pracy w sądownictwie jest potrzebna”.
Oświadczył, że w polskich sądach na obsadzenie czeka ok. 800 etatów
sędziowskich.
Ponadto Żurek zaznaczył, że „istnieje dosyć istotne zagadnienie
dotyczące konstytucyjności asesury”. – Musimy baczyć na ten ważny problem; jest pewne ryzyko, że osoby, które przegrają procesy, pójdą do
sądów europejskich i ta formuła asesury być może będzie badana przez te
sądy. KRS była za innym modelem asesury; chcieliśmy, żeby asesorzy
składali przyrzeczenie przed prezydentem –
powiedział.
W końcu października KRS postanowiła nie powoływać 265 asesorów,
którzy we wrześniu br. odebrali akty mianowania od ministra
sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. KRS skorzystała z prawa do wyrażenia
sprzeciwu co do powierzenia im obowiązków sędziego. – Chodziło o brak
dokumentów, którymi powinien dysponować minister sprawiedliwości –
mówił Zawistowski.
Minister Ziobro uznał wtedy, iż KRS pokazała, że „jest ciałem
niereformowalnym”. Zarzuty KRS są kuriozalne, bezpodstawne i
niesprawiedliwe – oceniała dyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i
Prokuratury Małgorzata Manowska.
Asesorów nie było w polskich sądach od wiosny 2009 r. Było to efektem
wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2007 r., gdy uchylono ówczesne
przepisy o asesorach, stwierdzając ich niezgodność z konstytucją. Jednak
– jak później zaczęto wskazywać, opierając się na kilkuletnich
doświadczeniach – okazało się, że asesura jest najlepszym sposobem
weryfikacji, czy kandydat na sędziego sprawdza się w tej roli. W związku
z tym w 2016 r. przywrócono instytucję asesora sądowego, zaś po
nowelizacjach rozstrzygnięto, iż powrót asesorów do sądów nastąpi
jesienią tego roku.