Tematem piątkowego spotkania były poprawki PiS do projektów prezydenta o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa.
„Pan prezydent przedstawił na piśmie prezesowi uwagi do poprawek
zgłoszonych przez Prawo i Sprawiedliwości. Co do niektórych poprawek,
które zgłosiło PiS pan prezydent ma bardzo poważne zastrzeżenia, co do
innych zastrzeżeń nie ma” – podkreślił.
Łapiński nie chciał mówić o szczegółach dotyczących treści poprawek.
Powtórzył tylko, że uwagi prezydenta do niektórych poprawek są
„zasadnicze, czy nawet fundamentalne”. „Do innych poprawek pan prezydent
nie miał uwag” – dodał.
„Teraz pewnie Prawo i Sprawiedliwość będzie chciało to, co pan
prezydent przedstawił przeanalizować” – mówił minister. Według niego
można się spodziewać kolejnego spotkania prezydenta z prezesem PiS.
Łapiński podkreślił, że atmosfera spotkania była dobra i pewnie
będzie kontynuowana na kolejnym spotkaniu. Jak ocenił, piątkowa rozmowa
przybliża do kompromisu i do tego, by projekty ustaw zgłoszone przez
prezydenta, były w najbliższym czasie procedowane.
Piątkowe spotkanie Dudy i Kaczyńskiego było czwartym w sprawie zmian w
wymiarze sprawiedliwości. Prezydent otrzymał poprawki PiS w zeszłym
tygodniu. Nieznana jest ich treść.
W piątek rano doradczyni prezydenta, działaczka opozycji z czasów PRL
Zofia Romaszewska oceniła w Radiu ZET, że „PiS gra nieczysto z
prezydentem”, a poprawki PiS „absolutnie” nie zasługują na
zaakceptowanie. Według niej sprawiają one, że sytuacja „niemalże wraca
do stanu pierwotnego”, czyli sprzed prezydenckich wet do ustaw ws. SN i
KRS autorstwa PiS.
Z kolei szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski mówił PAP przed
piątkowym spotkaniem, że „prezydent jest otwarty na porozumienie z
większością parlamentarną w sprawie projektów ustaw o reformie
centralnych instytucji wymiaru sprawiedliwości”. „Zależy mu bowiem na
tym, aby zgłoszone przez niego projekty znalazły poparcie w parlamencie,
a tym samym, aby reforma weszła w życie” – powiedział.
Prezydencki projekt ustawy o SN wprowadza m.in.: możliwość wniesienia
do SN skargi na prawomocne orzeczenie każdego sądu, przepis by
sędziowie SN przechodzili w stan spoczynku w wieku 65 lat z możliwością
wystąpienia do prezydenta o przedłużenie orzekania oraz utworzenie Izby
Dyscyplinarnej z udziałem ławników. Skargę nadzwyczajną do SN wnosiłoby
się w terminie 5 lat od uprawomocnienia skarżonego orzeczenia; przez 3
lata mogłaby ona być też wnoszona w sprawach, które uprawomocniły się po
17 października 1997 r. Skargi nadzwyczajne miałyby być generalnie
badane przez dwóch sędziów SN i jednego ławnika SN.
Projekt nowelizacji ustawy o KRS zakłada m.in., że obecni członkowie
KRS-sędziowie pełnią swe funkcje do dnia rozpoczęcia wspólnej kadencji
wszystkich członków Rady-sędziów, wybranych na nowych zasadach przez
Sejm (dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie – PAP). Sejm
wybierałby nowych członków KRS-sędziów większością 3/5 głosów na wspólną
czteroletnią kadencję; w przypadku klinczu każdy poseł mógłby głosować w
imiennym głosowaniu tylko na jednego kandydata spośród zgłoszonych.
Kandydatów na członków KRS-sędziów mogłyby zgłaszać Sejmowi tylko: grupa
co najmniej 2 tys. obywateli oraz grupa co najmniej 25 czynnych
sędziów.