Nie udał się polkowiczankom wyjazd do Francji. W pojedynku z Tango Bourges Basket musiały uznać wyższość rywalek i poniosły 9 porażkę w 11 meczu Euroligi. Gospodynie wygrały 82:72 i zrewanżowały się za porażkę w hali w Polkowicach.

Przed francuską publicznością zadebiutowała Laia Palau, doskonała hiszpańska rozgrywająca, która była kluczową postacią mistrzowskiego zespołu z Polkowic w sezonie 2012/2013. Dziś sympatyczna Hiszpanka czarowała swoimi podaniami podczas meczu przeciwko CCC.
Od początku przewagę miały gospodynie. Zawdzięczały to przede wszystkim skuteczności. Wypracowywały więcej pozycji, oddawały więcej rzutów i częściej trafiały do kosza. Po pierwszej kwarcie Bourges prowadziło 28:20. W drugiej podopieczne trenera Dikaeoulakosa zaczęły być bardziej skuteczne, poprawiły też defensywę. Dogrywały więcej piłek pod kosz do Artemis Spanou, która radziła sobie doskonale powiększając swój dorobek punktowy. Do przerwy to Greczynka była najskuteczniejsza w zespole. Zdobyła 13 punktów. Z kolei w druzynie Bourges 14 punktów miałą na koncie Ayayi. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 47:38.
Drugą gospodynie rozpoczęły od mocnego uderzenia – najpierw trójkę odpaliła Johaness, a kilka chwil później tym samym popisała się Tchatchouang i przewaga Bourges wzrosła do 15 punktów. Kolejne fragmenty to lepsza gra zawodniczek CCC, które zmniejszyły dystans do rywalek. Te jednak cały czas utrzymywały przewagę oscylującą wokół 10 punktów. Po 30 minutach gry było 69:57. W ostatniej kwarcie gospodynie kontrolowały przebieg gry i ostatecznie wygrały 82:72. Było to ich piąte zwycięstwo. Naszym dziewczynom przyszło po raz dziewiąty przełknąć gorycz porażki.
Bourges Basket – CCC Polkowice 82:72
(28:20, 19:18, 22:19, 13:15)
Bourges: Chartereau 23, Ayayi 18, Johaness 16,…
Więcej na ten temat