Rzeźba Alessandro Mendiniego oficjalnie odsłonięta. Dziewięciometrowego, kolorowego Arlekina można oglądać na Skwerze Wojciecha Młynarskiego przy Teatrze Muzycznym Capitol.

Rzeźba kosztowała 1,1 mln złotych. Cena wzbudziła spore kontrowersje. O tym na co przeznaczono pieniądze mówi Jerzy Pietraszek z Wydziału kultury Urzędu Miejskiego Wrocławia:
– Przede wszystkim wykonanie 4,5 tonowej figury ze stali oraz jej pomalowanie i pospawanie w taki sposób, żeby to było niezwykle trwałe.  Jak również wykonanie fundamentów, prace projektowe.

Na rzeźbę z sentymentem patrzył Rafał Dutkiewicz, który zapowiedział jednak, że to nie ostatnie odsłonięcie, w którym bierze udział jako prezydent miasta:
– Wrocławianin Fritz Stern, słynny amerykański historyk ponieważ sprezentował swoje księgozbiory Uniwersytetowi Wrocławskiemu, to w bibliotece uniwersyteckiej stanie jego popiersie. Takie samo popiersie stanie także w centrum Berlina w Akademii Brandenbursko-Berlińskiej.

Jeszcze w tym roku miasto rozstrzygnie także przetarg na jeszcze jedną instalację – pomnik upamiętniający odzyskanie przez Polskę niepodległości. Jego budowę przewidziano jednak na lata kolejne.
 
 
Więcej na ten temat