„Maleńką kilkudniową wiewióreczkę chciały zadziobać wrony. Udało się jej pomóc – trafiła do nas w ostatniej chwili – teraz zastępujemy jej mamę” – informuje dolnośląska Ekostraż.
Zwierzątko znalazła jedna z mieszkanek Wrocławia w Parku Zachodnim w Wielkanoc. Uratowała ją przed wronami i przekazała pod opiekę Ekostraży. Jeszcze chwila i mała Basieńka zostałaby zadziobana przez wrony. Była bardzo słaba i zmarznięta.
Jak podkreślają działacze z Ekostraży, taka wiewiórka to spore wyzwanie, jeśli chodzi o opiekę. Trzeba ją karmić co 2-3 godziny, masować brzuch i być przy niej całą dobę. Na razie wiewiórka jest ślepa i dopiero gdy otworzy oczy, będzie sprawiała prawdziwe problemy. Gdy odzyska siły i podrośnie, zostanie przekazana ośrodkowi rehabilitacji dzikich zwierząt, a później, jeśli będzie to możliwe, wypuszczona na wolność.
Na razie maleństwo karmione jest mlekiem zastępczym. Działacze zachęcają też, by wspomagać ratowanie takich osesków dzikich zwierząt. Więcej informacji: TUTAJ