We Wrocławiu rozpoczęły się zawody Lotos PZT Polish Tour – Narodowego Pucharu Polski.
Wszyscy rozstawieni tenisiści awansowali do 2. rundy turnieju LOTOS PZT Polish Tour – Narodowego Pucharu Polski, rozgrywanego na kortach Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu. Ich pojedynki obserwowali z trybun m.in.: nasz najlepszy obecnie tenisista – Hubert Hurkacz oraz Michał Przysiężny, niegdyś 57. w rankingu ATP. W rywalizacji kobiet też wygrywały faworytki. Kibice mogli też oglądać niecodzienny pojedynek pań, którego dwa sety trwały ponad 4 godziny!
Najpewniejsze zwycięstwo z rozstawionych tenisistów – 6:1, 6:0 – z wicemistrzem Polski juniorów Jaszą Szajrychem – odniósł rozstawiony z nr 1. Kamil Majchrzak, który rozegrał swój pierwszy oficjalny mecz po półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją, a następnie pandemią.
To niesamowite uczucie móc wrócić do rywalizacji – przyznał zadowolony Kamil. – Granie w turniejach, to moje życie. Pierwsza połowa roku z wiadomych przyczyn była dla mnie bardzo trudna, ale teraz czuję się świetnie i nie mogę się doczekać kolejnych występów – dodał drugi tenisista w Polsce. Majchrzak w 2. rundzie zagra z kolejnym juniorem – Aleksandrem Orlikowskim, którego Szajrych pokonał w zakończonych w ubiegłą sobotę Mistrzostwach Polskich Juniorów, rozgrywanych także w stolicy Dolnego Śląska.
Podobnie jak Szajrych, na 1. rundzie występ we Wrocławiu zakończyli brązowi medaliści juniorskiego czempionatu – Dawid Wiśniewski uległ 1:6, 1:6 miejscowemu tenisiści, Juliuszowi Bienkiewiczowi, a Marcel Kamrowski przegrał 3:6, 2:6, z rozstawionym z nr 5. Janem Zielińskim. Znacznie lepiej poszło za to świeżo upieczonemu…
Więcej na ten temat