Coraz mniej nowych przypadków koronawirusa na Dolnym Śląsku. W ostatnich dniach przybywa w regionie po około 20 chorych, każdego dnia przybywa tyle samo lub więcej ozdrowieńców – teraz to już ponad tysiąc osób.
Oswoiliśmy się z pandemią, zaczynamy wracać do normalnego życia, choć z maseczkami. Na jakim etapie pandemii jesteśmy? O tym w raporcie Elżbiety Osowicz:
W piątek po południu Ministerstwo Zdrowia podało, że badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 240 osób w kraju. W sumie potwierdzono dotąd 20 tys. 619 przypadków.
Na Dolnym Śląsku zanotowano 52 nowe zakażenia. W sumie piątek przyniósł 72 nowe przypadki. Najwięcej w szpitalu w Kłodzku, gdzie chorych jest 20 pacjentów oddziału wewnętrznego i 15 pracowników. Jak powiedziała Radiu Wrocław dyrektor szpitala Jadwiga Radziejewska, chorzy są w dobrym stanie, ale zostali przetransportowani do szpitali zakaźnych w Bolesławcu, Wałbrzychu i Wrocławiu. Zakażeni pracownicy zostali odesłani do domów. Będą ponownie badani za tydzień, wtedy okaże się, czy mogą wrócić do pracy. Praca oddziału wewnętrznego została wstrzymana. Profilaktycznie, raz w tygodniu testowani są ratownicy medyczni, badani są także nowo przyjmowani pacjenci zakwalifikowani do zabiegów planowych. Ambulans wymazowy, który w powiecie kłodzkim ruszył 19 maja, pobrał około tysiąca próbek od mieszkańców przebywających w kwarantannie. Początkowo kolejka oczekujących na wymaz była tak duża, ze ratownicy pracowali także w nocy, teraz zator nieco się rozładował, ale pojawiają się nowi pacjenci, którzy czekają na badania.
Więcej na ten temat