Dopalacze – plaga ostatnich lat. Liczba ofiar środków o nieznanym pochodzeniu rośnie. Nie ma tygodnia żebyśmy nie słyszeli o tym, że ktoś zmarł albo w ciężkim stanie został przewieziony dla szpitala. Lekarze często są bezradni, bo nikt nie wie jaki jest skład środków odurzających. Zażycie – nawet jednorazowe – bywa tragiczne w skutkach.
Po dopalacze – szczególnie w wakacje – sięgają młodzi ludzie, którzy eksperymentują, ale nie tylko. Próbują też dojrzali, dobrze sytuowani ludzie – tak było z Arkiem, który najgorsze ma już za sobą, ale w rozmowie z Elżbietą Osowicz – przyznaje, że jego życie przez dopalacze zamieniło się w piekło:
Leczenie nie jest krótkie, ale może być skuteczne. Pierwsze to decyzja, by zmienić swoje życie.
– Zwykle pierwsza po pomoc zgłasza się przerażona rodzina – mówi terapeuta Piotr Peterseil z ośrodka leczenia uzależnień Mandala w Jordanowie Śląskim: