Dolnośląskie koszykarki zagrały na miarę swoich możliwości. Pokonały we własnej hali belgijski Castors Braine 80:66 rewanżując się za porażkę w pierwszej rundzie. Oba zespoły są klasyfikowane na dwóch ostatnich miejsca w tabeli grupy A.

Gospodynie dominowały od początku spotkania. Kluczem do sukcesu w inauguracyjnej kwarcie była defensywa. To z pokonaniem bloku obronnego CCC drużyna z Belgii miała największe problemy. Ostatecznie po 10 minutach polkowiczanki prowadziły 22:10.
Druga kwarta także zakończyła się sukcesem Dolnoślązaczek. Spora w tym zasługa tym razem ofensywy CCC. W 10 minut gospodynie były w stanie rzucić Castors Braine aż 27 punktów. Starciły ich o 7 mniej, stąd miejsowi kibice mieli po 20 minutach sporo powodów do radości.
Po przerwie spotkanie nieco się wyrównało, ale prawie 20 punktów przewagi z pierwszej części zrobiło swoje. Trzecia ćwiartka wygrana przez CCC 19:18. To pokazywało, że nasza drużyna będzie w stanie pewnie zainkasować dziś komplet punktów.
Tę pewność nieco zachwiał początek ostatetniej odsłony. Szybko prowadzenie 5:0 objęła belgijska drużyna. Chwilę później było 9:2, ale ostatecznie polkowiczanki wróciły do swojej dobrej gry z trzech pierwszych kwart. Wygrały całe spotkanie 80:66.
Więcej na ten temat