Tenisista KKT Wrocław i Brazylijczyk przegrali decydujący o tytule mecz na twardych kortach w stolicy Stanów Zjednoczonych. Ich pogromcami okazała się fińsko-australijska para Henri Kontinen – John Peers 6:7(5), 4:6. Spotkanie trwało 95 minut.
W pierwszej partii nie doczekaliśmy się przełamania w żadnym z gemów, choć dwukrotnie bliscy tej sztuki byli Kubot i Melo. W siódmym gemie Polak i Brazylijczyk prowadzili już 40:30, a równie korzystny wynik i w dodatku setbola, mieli w gemie numer dwanaście. Brak przełamania oznaczał tie-break, a w nim obejrzeliśmy tylko jeden przegrany punkt serwujących. Niestety byli nimi Łukasz Kubot i Marcelo Melo. Henri Kontinen i John Peers objęli wtedy prowadzenie 4:2 i wygrali tie-break 7:5.W drugim secie do stanu 4:4 wszystko wskazywało na powtórkę z poprzedniej części meczu. Niestety w kolejnym gemie Polak i Brazylijczyk przegrali własne podanie do 40 i rywale serwowali po zwycięstwo w całym turnieju. Henri Kontinen i John Peers wygrali kolejnego gema do 15 i cieszyli się z tytułu.
Więcej na ten temat