<![CDATA[
Trybunał Sprawiedliwości UE w środę zobowiązał Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów dotyczących Izby Dyscyplinarnej SN w sprawach dyscyplinarnych sędziów. Wniosek o tymczasowe zawieszenie – do czasu wydania ostatecznego wyroku przez TSUE – złożyła Komisja Europejska. Polski rząd argumentował, że wniosek jest nieuzasadniony. „Chociaż organizacja wymiaru sprawiedliwości należy do kompetencji państw członkowskich UE, to mają one obowiązek dotrzymywać zobowiązań wynikających dla nich z prawa Unii” – zaznaczył jednak TSUE.
„Postanowienie TSUE ma wymiar symboliczny. Niezależnie od brutalnego wejścia w polski porządek prawny, trudno nie dostrzec czasu wydania” – napisał Wójcik odnosząc się do decyzji TSUE.
Jak dodał, „dziś walczymy o życie i zdrowie ludzi”. „To jest dla nas najważniejsze! Sędziowie Trybunału są niestety oderwani od rzeczywistości” – ocenił wiceminister Wójcik.
Decyzję TSUE skomentował też wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. W zamieszczonym na Twitterze nagraniu powiedział m.in., że trybunał ten „uzurpuje sobie kompetencję, których nikt temu trybunałowi nie przekazał”. „Oznacza to, że mielibyśmy jako Polska słuchać się rozkazów UE w sytuacji, gdy wcześniej jako Polska nie pozwoliliśmy UE wydawać sobie takich rozkazów. To nie wygląda mi na zasadę lojalnej współpracy” – mówił Kaleta.
Podkreślił, że „sprawa jest rozwojowa – na pewno będziemy bronili polskiej suwerenności”. „Z koronawirusem UE nie potrafi sobie poradzić (…), ale żeby Polskę pogrillować oczywiście zawsze znajdzie się czas i środki” – mówił Kaleta.
„Dobrze, że premier ogłosił, iż Trybunał Konstytucyjny będzie również zajmował się sprawą tego postanowienia. (…) Zatem ta sprawa będzie miała swój dalszy bieg, ale raczej w tym organie, zgodnie z polskim porządkiem konstytucyjnym” – ocenił Kaleta.
Rzecznik rządu Piotr Müller informował wcześniej w środę, że premier Mateusz Morawiecki, po dokonaniu szczegółowej analizy wydanego postanowienia TSUE, skieruje do TK wniosek o rozstrzygnięcie powstałego sporu prawnego. „Zgodnie z Konstytucją to TK jest +sądem ostatniego słowa+ w zakresie badania zgodności poszczególnych aktów prawa w ramach określonej w Konstytucji hierarchii źródeł prawa i to TK powinien rozstrzygnąć powstały spór” – zaznaczał Müller.